EUGENIUSZ NA WESOŁO
Eugeniusz – to właśnie o nim myślał Stachursky gdy pisał tekst do piosenki „Typ niepokorny”. Eugeniusz to facet strasznie uparty, zawsze robi wszystko po swojemu i nigdy nikogo nie słucha. Objawiało się to już w dzieciństwie. Był częstym gościem na pogotowiu, ponieważ gdy mama mówiła mu „Siiii nie ruszaj!”, zawsze musiał sprawdzić sam. Na jego rękach do tej pory jest pełno śladów po poparzeniach, szwach i innych przygodach. Na głowie nosi natomiast pamiątkę po kopnięciu prądem – jego włosy już od kilku lat wyglądają jakby przeszło przez nie przed chwilą tornado.
Jaki jest Eugeniusz?
To degustator trunków. Szczególnie upodobał sobie tanie wina i piwa noszące dziwne nazwy. Zazwyczaj konsumuje je w garażu, ponieważ żona Halinka nie znosi ich zapachu. W ogóle, garaż to drugi… a w zasadzie nawet pierwszy dom Eugeniusza. Spędza tam całe dnie, ponieważ uparł się, że uruchomi jeszcze starą Warszawę odziedziczoną po dziadku. Idzie mu opornie, ponieważ po wypiciu swojej dziennej dawki siarkofrutów – nie bardzo wie co, gdzie, dlaczego i jak…