BALTAZAR NA WESOŁO
Baltazar – wszyscy kojarzą go z gąbką i faktycznie nie bez kozery! Baltazar bowiem jest strasznym czyściochem, który myje się przynajmniej pięć razy dziennie. Wszędzie chodzi z płynem antybakteryjnym, bo boi się zarazków, które roznoszą ludzie. Na marginesie, nie bardzo za nimi przez to przepada…
Jaki jest Baltazar?
Zdecydowanie woli przebywać w zaciszu swojego domu, który jest sterylnie czysty i pachnie chlorem. Wybielacze i inne środki czystości, kupuje w ilościach hurtowych, za co nieraz już był podejrzany o jakieś nieczyste czyny.
Brzydzi się kurzu oraz roztoczy. Śpi więc bez pościeli bo kiedyś widział film, na którym pod mikroskopem pokazana była cała rodzina robaków, które z uśmiechem na pyszczkach żywiły się martwym naskórkiem ludzi.
Ma trzy pralki, ponieważ w jednej nie nadążał prać swoich ubrań. Ze względu na to, że przebiera się przynajmniej po każdej swojej kąpieli (czyli jakieś pięć razy dziennie), powoli bankrutuje już na nowych ciuchach, proszku, prądzie, wodzie i płynie zmiękczającym.
