Benedykt

BENEDYKT NA WESOŁO

Benedykt – bardzo lubi najróżniejsze sporty ekstremalne, które podnoszą mu ciśnienie. Na co dzień jest bowiem człowiekiem dość anemicznym. O godzinie, gdy wszyscy ludzie piją kawę, on je budyń. Może z tego to wynika…

Jaki jest Benedykt?

Co do sportów ekstremalnych, które uprawia to są na jego miarę. Szaleństwo jest dozowane, ponieważ boi się, że większego nie wytrzymałoby jego serce.

Ostatnio na przykład powiedział swojej żonie, że chyba przytyła, po czym rzucił się w ucieczkę po swoim ogrodzie usłanym krowimi plackami. Czasem ściganki urządza też z teściową, mówiąc jej, że okropnie gotuje.

Podczas swojego życia na krawędzi, zdarza mu się pić mleko, które po otwarciu przechowywał, mimo zaleceń producenta, dłużej niż 48 godzin. Najczęściej było to na przykład 50 godzin. Albo 52 godziny. Wtedy już miał duszę na ramieniu! 🙂

3 1 głos
Ocena artykułu
Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 Komentarze
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze

0
Chętnie poznam Twoje przemyślenia, skomentuj.x