BOGDAN NA WESOŁO
Bogdan – to straszny podrywacz i casanova. Choć to ostatnie, to może złe określenie, bo Casanova podobno miał klasę, czego nie można powiedzieć o Bogdanie. Nie odpuści on bowiem żadnej kobiecie. Podrywa zarówno swoje sąsiadki, jak i ekspedientki, policjantki, fryzjerki, opiekunki jego dzieci i córki swoich kolegów.
Jaki jest Bogdan?
Jego teksty na podryw są co najmniej dziwne… Siedząc w wannie pełnej piany wymyśla, a następnie zapisuje wszystkie swoje powiedzmy „błyskotliwe” myśli. W jego pamiętniku, nazwanym roboczo TPRWSWK – czyli Tajemnym Poradniku Rozkochania W Sobie Wszystkich Kobiet zawarte są teksty na podryw, które chce przekazać potem następnym pokoleniom. Dziwi się, że syn puka się mu w głowę, ilekroć podejmuje ten temat.
Niektóre perełki z TPRWSWK:
- – Zmęczona?
– Czym?!
– Cały dzień chodziłaś mi po głowie! - – Znasz ten przebój?
– Jaki?
– Ściągnij majtki i się nie bój! - – Sorki, która godzina?
– Dochodzi 21.
– Uuu to najwyższa pora się
poznać! - No i dokąd tak kopytkujesz, przepiękna gazelo?
- Jesteś tak piękna, że na trzeźwo też byś mi się chyba podobała.
- Chodź mała, a tak ci sakwę przetrzepię, że żaden grosik w niej nie zostanie.
- Gdybyś była kanapką w McDonald’s, nazywałabyś się McBeauty.
- Myślę, że masz coś w oku. Och, spoko, to tylko błysk…
- Gdyby wystawała ci metka, to na pewno byłoby na niej napisane: Made in Heaven.
- Dzwonili do mnie z Nieba. Mówili, że im anioł uciekł. Nie martw się, nie powiem gdzie jesteś.
Ok, darujemy Wam już tych sucharów, ale wierzcie na słowo, że w TPRWSWK Bogdana jest tego naprawdę duuuuuuużo więcej…