ŚWIĘTA EUZEBIA
Błogosławiona Euzebia Palomina Yenes na świat przyszła pod koniec 1899 roku w biednej, lecz bogobojnej i kochającej się rodzinie. Wychowywała się w hiszpańskim miasteczku Cantalpino, gdzie jej ojciec próbując utrzymać żonę oraz czwórkę dzieci, ciężko pracował jako najemny robotnik. Bywały dni, że rodzina nie miała co jeść i trzeba było żebrać, by choć dzieci mogły zaspokoić głód.
Dwoje spośród trojga rodzeństwa Euzebii, zmarło jeszcze jako dzieci. Dziewczynka bardzo to przeżyła jednak ani bieda ani tragedie nie oddaliły jej od Boga. Wręcz przeciwnie, wiara rosła w niej z roku na rok. Gdy miała 8 lat, przyjęła swoją Pierwszą Komunię Świętą.
Mimo, że od małego musiała pracować, nie chodziła do szkoły, a jej dzieciństwo dalekie było od beztroskiego, była wesołą i mądrą dziewczynką. Jako dwunastolatka wraz z siostrą pełniła rolę pomocy domowej u pewnego zamożnego małżeństwa. To właśnie tam, poznała siostry salezjanki z pobliskiego klasztoru. Po jakimś czasie, siostry zaproponowały jej pracę w domu zakonnym, na co ochoczo się zgodziła. Zagłębiając się jeszcze mocniej w wiarę, po pewnym czasie Euzebia poczuła powołanie.
W wieku dwudziestu czterech lat, rozpoczęła nowicjat, a dwa lata później złożyła śluby zakonne. Do jej zadań należała opieka nad dziećmi przybywającymi do oratorium, pomoc w kuchni oraz w ogrodzie. Obowiązki te sprawiały jej wyłącznie radość, ponieważ kochała pomagać innym, miała świetne podejście do najmłodszych i uwielbiała przyrodę. W wolnych chwilach skupiała się na modlitwie, studiowaniu Słowa Bożego oraz rozmyślaniu nad prawami wiary. Była osobą skromną, a jednocześnie bardzo inteligentną oraz obdarzoną dobrym sercem.
Miała też dar, dzięki któremu mogła przewidywać przyszłość. Obwieściła wojnę domową, która niebawem faktycznie owładnęła całą Hiszpanią. By Bóg pomógł jej bliskim oraz rodakom, postanowiła oddać mu w ofierze swoje życie. Pewnego dnia przewróciła się, upadając na butelki, które poprzecinały jej żyły. Po utracie znacznej ilości krwi, podupadła na zdrowiu, a lekarze nie byli w stanie jej pomóc. Zmarła w lutym 1935 roku, przeżywszy trzydzieści pięć lat. Jej beatyfikacji dokonał w 2004 roku, ówczesny papież Jan Paweł II.