ŚWIĘTY EUZEBIUSZ
Święty Euzebiusz na świat przyszedł w drugiej połowie III wieku na Sycylii. Od małego był bardzo wierzący, chciał więc jak najszybciej zacząć szkolić się na kapłana i zgłębiać Słowo Boże. Gdy tylko pozwolił mu na to wiek, przeniósł się więc do Rzymu gdzie rozpoczął naukę. Jego ogromne zaangażowanie i widoczna gołym okiem wielka wiara, sprawiły, że młody Euzebiusz szybko został wyświęcony na kapłana, a następnie wysłany do miasta Vercella, gdzie mianowano go biskupem.
W nowej roli, Euzebiusz czuł się w końcu spełniony. Organizował budowę nowych świątyń, sprowadzał do miasta kapłanów i nawracał pogan na chrześcijaństwo. Po pewnym czasie, zaczęli gromadzić się wokół niego młodzi chłopcy, chcący tak jak on, wkroczyć na ścieżkę duchowieństwa. Euzebiusz założył więc klasztor, który miał być pierwszą tego typu instytucją w Europie.
Gdy do głosu doszedł teolog Ariusz, którego nauki były sprzeczne z ustaleniami soboru nicejskiego, papież wysłał pisemną prośbę do Euzebiusza, by ten pomógł przekonać cesarza do nie przyjmowania założeń Ariusza. Na spotkaniu z cesarzem, było jednak zbyt wielu zwolenników nowego teologa, którzy przekrzyczeli papieża i Euzebiusza.
Po wprowadzeniu nowych ustaleń, karzących prawowiernych duchownych, Euzebiusz został pozbawiony biskupstwa i wygnany z kraju. Nie złamało go to jednak, nadal próbował ratować sytuację, pisząc do swoich wiernych listy i namawiając ich do pozostania wiernymi ustaleniom soboru nicejskiego.
Gdy zmarł cesarz Konstancjusz, władzę objął bardziej liberalny Julian Apostata, który pozwolił Euzebiuszowi wrócić do ojczyzny. Zaraz po przybyciu do swojej ukochanej Vercelli, zwołał synod, który ustalił prawowierność. Spokój trwał kilka lat, aż do przejęcia władzy przez Walensa, którego matka była zagorzałą arianką. Prześladowania wiernych rozpoczęły się na nowo, a biskupi ariańscy zajmować zaczęli najważniejsze miejsca w Kościele. Mimo interwencji Euzebiusza, sytuacja ta miała się długo nie zmienić.
Święty Euzebiusz zmarł w 371 roku, przeżywszy około dziewięćdziesięciu lat. Pozostawił po sobie wiele listów i przekazów, z których kilka przetrwało po dziś dzień. W 1961 roku, ogłoszono go patronem diecezji przedalpejskich.