Sabina

SABINA NA WESOŁO

Sabina – od dziecka była dość dziwna. Lubiła rozmawiać z wiewiórkami i jeżami, karmiła je płatkami śniadaniowymi i czytała im swoje wypracowania. Kiedy w szkole dostawała jedynki, bardzo się dziwiła, przecież wiewiórce się podobało… może jednak jeż był mądrzejszy w tej sprawie? Tak, z pewnością jeż bardziej by jej pomógł – myślała. Inne dzieci miały ją za nienormalną, więc poszła po opinię do dzięcioła, jednak ten stwierdził, że Sabinka jest okazem zdrowia, więc dała sobie spokój z opiniami głupich smarkaczy.

Jaka jest Sabina?

Sabina jest bardzo zaradna. Musiała się tego nauczyć, bo kiedy miała 18 lat, mama wywaliła ją z domu. Sabina zabrała więc do pudełka wszystkie swoje wiewiórki, sowy, bobry, żaby, sarny, jeże, polne myszki, krety (miała duże pudełko), chrząszcze, lisy oraz zające i wyruszyła w świat. Na swojej drodze napotkała ludzi z Greenpeace i wstąpiła do ich rodziny.

Sabina to także podróżniczka i marzycielka. Była już nawet w Kleszczelach – bo to prawie zagranica. Białoruś bo Białoruś, ale jak się nie ma co się lubi… Sabina uwielbia swoje mieszkanie – jego zapach przywodzi na myśl Mazury, a wszelkie robactwo się już dawno wyniosło, bo stwierdziło, że dla nich to za dużo. Za to inne zwierzęta jej nie opuściły, co prawda śpią na balkonie, a do środka wchodzą tylko na wdechu, ale ich miłość do Sabinki przetrwa wszystko!

5 1 głos
Ocena artykułu
Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 Komentarze
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze

0
Chętnie poznam Twoje przemyślenia, skomentuj.x