Olbracht

ŚWIĘTY OLBRACHT

Patronem mężczyzn noszących to imię jest święty Albert. Wynika to z pochodzenia tego imienia, które początkowo brzmiało Athalbraht.

Święty Albert przyszedł na świat 20 sierpnia 1845 roku w podkrakowskiej miejscowości Igołomii. Jego rodzice byli ludźmi ubogimi, lecz bardzo wierzącymi. Od początku, wychowywali syna w duchu katolickim, pilnowali by otrzymywał wszystkie sakramenty, uczyli modlitw, opowiadali o Bogu i tłumaczyli co jest grzechem, a co czynem miłym Panu. Nauki pobierał w Pettersburgu, a potem wrócił do Polski na studia. Jako niespełna osiemnastoletni chłopiec, brał udział w Powstaniu Styczniowym, podczas którego poniósł poważne obrażenia. Trafił do niewoli rosyjskiej, w której bez użycia środków przeciwbólowych amputowano mu nogę.

Gdy jego wpływowi krewni dowiedzieli się gdzie przebywa, interweniowali w celu uwolnienia Alberta. Gdy wyszedł dzięki temu na wolność, udał się od razu do Francji, gdzie studiował malarstwo. Gdy ogłoszona została amnestia, a Polska była znowu bezpieczna, Albert powrócił do domu. Trzeba wspomnieć, że miotany po świecie młodzieniec, nigdy nie stracił wiary, wręcz przeciwnie, z biegiem lat stawała się ona coraz silniejsza.

Albert zajął się tym co kochał najbardziej, czyli malarstwem. Gdy był już dorosłym i świadomym mężczyzną, podjął decyzję o wstąpieniu do zakonu jezuitów. Niedługo potem, dopadła go jednak depresja, która zmusiła go do opuszczenia murów zakonu i udania się na leczenie do Lwowa. Po zakończeniu terapii, udał się do swojego brata, gdzie w ciszy i spokoju dochodził do siebie. Gdy poczuł się już dobrze, wyjechał do Krakowa. Zamieszkał przy klasztorze kapucynów, a pieniądze które miał ze sprzedaży obrazów, oddawał bezdomnym, chorym i potrzebującym. Najubożsi odnajdywali schronienie w jego pracowni malarskiej, w której poza dachem na głową i ciepłym posiłkiem, dostawali także pocieszenie i dobre słowo. Widząc jak wielu ludzi ląduje na ulicy, postanowił porzucić malarstwo i poświęcić się prowadzeniu domu opieki. Przywdziewając habit tercjarski, zamieszkał w ogrzewalni by być zawsze na miejscu, gdy będzie potrzebny. Niedługo, jego działalność charytatywna, zgromadziła wokół niego wiele ludzi, którzy tak jak on, postanowili poświęcić się pomocy najuboższym.

Całe życie Alberta, było skierowane ku Bogu i innemu człowiekowi. Był postacią obdarzoną dobrym sercem, wrażliwą, rozmodloną, bogobojną, życzliwą i pracowitą. Zmarł w opinii świętości w Boże Narodzenie 1916 roku w krakowskim przytułku. Jego uroczystej kanonizacji dokonał 12 listopada 1989 roku, papież Jan Paweł II. Święty Albert stał się od tej pory patronem wszystkich ubogich oraz malarzy i plastyków.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

0
Would love your thoughts, please comment.x